Miley Cyrus

Ells

Gwiazdka disneyowska, wypłynęła na serialu Hannah Montana...(tak się to pisze?), wydając swoje pierwsze piosenki...Teraz jednak wydaje się że odłączyła się od Disney i nagrała własny krążek Can't be tamed, zktórego jak dla mnie piosenka Can't be tamed może być, reszta nie. Jest dość głupia, wredna, dokucza koleżankom z branży, zachowuje się jakby miała ponad 20 lat i...całkiem nieźle śpiewa. Całkowita komercja. Nie lubi zmierzchu, bo zagraża jej sławie.

A dla Was?

Lucyfer

cóż się będę rozpisywać po prostu nią rzygam.

Ells

haha

indile

I nawzajem. Nie cierpię, nie znoszę, zadźgałabym na miejscu.

Lucyfer

indile mam tak samo

Ells

haha, lubię tą buźkę. Ja może...nie wiem czy ją lubię, ale czasem ładnie wygląda, a ja mam słabość do ładnych ludzi. No i nie wiem co mogę jeszcze powiedzieć o niej. Troszkę mi się podoba, troszkę uważam że jest taka wkurzająca że ją lubię, ale mimo wszystko jakoś...ech.

Ever

Nie lubie jej... <ble> Jak by ją usłyszeć na żywo bez mikrofonu to po prostu skrzek. Wystarczy posłuchać jak ona mówi. Przecież ktoś o takim głosie nie może śpiewać. Moja kuzynka była na takim koncercie i dała mi nagranie. Po prostu koszmar... :/

Ells

A ja uwazam że ona ma świetny głos. I właśnie to jest jej urok.